piątek, 8 listopada 2013

Święta, święta, a po świętach... Święta!

Dopiero co ze sklepowych półek zniknęły lampiony i chryzantemy, a już pojawiły się pierwsze gwiazdkowe reklamy. Czy nie macie wrażenia, że żyjemy w kulturze permanentnej celebracji? 



Świętujemy już niemal wszystko - jeśli dokładnie przejrzeć kartki kalendarza, to okaże się, że znajdą się tam takie nietypowe święta, jak: Dzień Życzliwości, Dzień Pikantnych Potraw, Dzień Włóczykija, Dzień bez Bielizny, czy Dzień Pluszowego Misia. Jednak nic chyba nie napędza przemysłu reklamowego w takim stopniu, jak okres okołoświąteczny. Z pewnym zdziwieniem obserwuje się coraz wcześniej pojawiające się w Polsce reklamy gwiazdkowe. Jeszcze jakiś czas temu mówiło się, że takim terminem optymalnym jest 6 grudnia ze względu na Mikołajki; dla porównania - Parada Bożonarodzeniowa luksusowego domu towarowego Harrods w Londynie odbyła się w tym roku... 2 listopada!

Co w takim razie ma począć biedny sprzedawca, chcący uniknąć sztampy i znudzenia odbiorcy stałymi schematami? Proponuję poszukać inspiracji w filmie - to dziedzina sztuki znana i dostępna praktycznie każdemu, a przy tym jak różnorodna! Cudownym przykładem jest tegoroczny spot Marksa&Spencera, na nowo interpretujący utarte hasło "magia świąt" - jest faktycznie magicznie, bo baśniowo. Są kolory, jest magiczna muzyka, jest ruch i dynamika, i jest Helena Bonham Carter. Twórcy odwołują się do znanych motywów, miksując je w nowatorski i - co najważniejsze - piękny sposób. Każdy szczegół w tej reklamie jest dopracowany, a całość jest prawdziwą ucztą dla zmysłów. 

Święty Mikołaju, daj mi takie reklamy na Święta w naszej telewizji!




A dla tych, których tak jak mnie urzekł ten spot - kulisy powstawania:



P.S. Co powiecie na reklamy świąteczne w październiku? ;)

2 komentarze:

  1. Po pierwsze - zazdroszczę Ci tego Toruńskiego Festiwalu Książki! Gdy u nas w Katowicach we wrześniu były Targi Książki, ja leczyłam swoje pamiętne włocławsko-torunskie przeziębienie. :P
    A co do Świąt - sama krytykuję supermarkety, w których Mikołaje pojawiły się w Piekarach już w październiku (!), ale jednocześnie próbuję od początku listopada sprzedawać świąteczne produkty. Przyganiał kocioł garnkowi, a sam potrzebuje marketingu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gosia - cóż zrobić, Mikołajki za pasem! :D Mimo wszystko chyba trudno mi sobie wyobrazić październikowy blok reklamowy, w którym będą następowały po sobie reklamy zniczy i bombek...
    A jak Ci się podoba spot M&S? ;) Kto jak kto, ale taki mol książkowy jak Ty powinien wyhaczyć wszystkie motywy!

    OdpowiedzUsuń