poniedziałek, 14 kwietnia 2014

3 filmy, których nie możemy się doczekać!

Chociaż niedawno zaczął się kwiecień, my filmowo nastawiamy się na maj. Z niecierpliwością śledzimy wszystkie nowinki w internecie i wypatrujemy wywiadów w czasopismach. Te trzy filmy mają szansę stać się wielkimi hitami i zdobyć najbardziej prestiżowe nagrody filmowe. Zapiszcie sobie daty premier w kalendarzu!


Grace księżna Monako

Premiera: 16 maja 2014


Źródło: https://www.facebook.com/FanpageLubieFilmy?filter=3


Legenda Grace Kelly jest wciąż żywa - co i rusz staje się ona inspiracją mody, filmu i sztuki. Już 16 maja wchodzi na ekrany kin film, w którym Nicole Kidman zmierzy się ze sławą słynnej oscarowej aktorki, która dla tytułu rzuciła sztukę i została księżną Monako. 
Według polskiego ELLE*, będzie to zupełnie inny film niż wszystkie, jakie do tej pory powstały o księżnej, bo dotyczący tylko pewnego (bardzo dramatycznego) wycinka z życia Grace. Film już wzbudza kontrowersje w kręgach rodzinnych Grace Kelly, jednak to nie konteksty polityczne kuszą najbardziej - jak zwykle zapowiadana jest wielka moda i wielkie marki. Nie możemy się doczekać, bo na potrzeby produkcji Cartier wykonał replikę biżuterii księżnej!







Yves Saint Laurent

Premiera: 23 maja 2014


Źródło: http://www.agentofstyle.com/2014/01/30/yves-saint-laurent-the-movie-paris-apartment/

Pierre Niney - o tym objawieniu francuskiego kina pisałam przy okazji omawiania komedii romantycznej "Miłość po francusku" - i już wtedy wiadome było, że zagra wielkiego kreatora mody, Yves Saint Laurenta. Teraz, gdy do premiery został miesiąc, w sieci znaleźć można całe mnóstwo fotosów i kilka zwiastunów. Charakteryzacja zniewala, tak bardzo upodobniła młodziutkiego aktora do Mistrza. Jednak nie sama charakteryzacja czyni postać - Pierre Niney pracował nad swoją rolą poświęcając się jej bez reszty, starając się wniknąć w postać Saint Laurenta, jego ruch, gesty, mimikę twarzy, a nawet głos! Jak mówi w wywiadzie dla polskiego ELLE: "Podszedłem do tego jak badacz, archiwista, dziennikarz, dokumentalista"**

Wywiad w ELLE jeszcze bardziej zachęcił mnie do obejrzenia filmu, którego niewątpliwym walorem jest wykorzystanie oryginalnych kostiumów wykonanych przez Yves Saint Laurenta. Ogrom pracy włożonej przez Pierra Niney, droga, jaką przeszedł w ciągu ostatnich kilku miesięcy, a także niesamowita wrażliwość i szczerość aktora są dla mnie najlepszym gwarantem wysokiego poziomu "Yves Saint Laurenta" oraz przyszłego sukcesu tej produkcji.







Czarownica

Premiera: 30 maja 2014


Źródło: http://maximleone.blogspot.com/

Już nie raz dawałam wyraz swoim zachwytom nad wszelkimi re-interpretacjami znanych baśni i motywów bajkowych w ostatnio powstających produkcjach. Jestem ich totalną fanką i z wielką uwagą śledzę kolejne tytuły. Jakaż była moja radość, kiedy któregoś dnia natrafiłam na pierwszy zwiastun "Maleficent"! Diabolina - to polskie tłumaczenie oddaje wyjątkowy charakter postaci złej wróżki z baśni o Śpiącej Królewnie. Pod tą nazwą kryje się mnóstwo niedopowiedzeń - "miejsc niedookreślenia", jak powiedzieliby teoretycy literatury - które czytelnik baśni (w tym wypadku filmowcy) może dowolnie wypełnić nowymi treściami. W taki sposób powstała fabularna re-interpretacja animowanej disneyowskiej "Śpiącej Królewny", dokonana... przez Disneya! 

Zwiastun mnie oczarował, polski dubbing wyjątkowo pasuje, szczególnie barwnie wypada dubbing Angeliny Jolie, która wcieliła się w tytułową Czarownicę. Jak zwykle nie mogę się doczekać muzyki - na razie w kółko odtwarzam cover słynnej piosenki "Once upon a dream", który specjalnie do tego filmu (w wersji "dark") nagrała Lana del Rey. 




Jestem pewna, że zarówno kreacja Angeliny, jak i cały film będą inspiracją dla następnych twórców. Mnie już to zainspirowało do własnego projektu! ;)









Maj zapowiada się niezwykle modnie, filmowo i - cóż - kostiumowo! My już szykujemy portfele na te trzy premiery! ;) 
A Wy - wybierzecie się?




*Notka na temat filmu ukazała się w najnowszym numerze ELLE Polska (05/2014).
**Cały wywiad z Pierrem do przeczytania w majowym ELLE na stronie 48. Lubimy i polecamy! :)